Pewne elementy stroju sportowego są niemal od razu kojarzone z bieganiem. Należą do nich dobrej jakości buty (przystosowane do twardej lub miękkiej powierzchni), spodnie i koszulka z oddychających materiałów, a także termoaktywna bielizna. Jednak niektóre części garderoby są już mniej oczywiste – mimo, iż powinny być uwzględniane przy kompletowaniu stroju dla biegacza. Czapka do biegania niewątpliwie do takich elementów ubioru należy. Biegamy nie tylko latem i nie tylko przy korzystnych warunkach atmosferycznych. Dobry czas na trening jest wtedy, gdy mamy do biegu motywację – a tę stanowią niemałe korzyści, jakie regularne uprawianie sportu ze sobą niesie. By jednak chęć dbania o kondycję nie doprowadziła do utraty zdrowia (paradoksalne, prawda?) warto kupić czapkę do biegania. Zwłaszcza, jeśli jesteśmy miłośnikami biegów wczesnowiosennych, późnojesiennych, a nawet zimowych.
Czapka jest istotnym elementem ubioru biegacza – jednak nie z tych powodów, które wymieniła by większość z nas. To nieprawda, że przez głowę „ucieka” najwięcej ciepła. Niemniej nakrycie głowy pomaga uniknąć problemów z zatokami, przeziębienia, a w lecie – przegrzania i związanych z nim dolegliwości (obejmujących m.in. ból przypominający ataki migrenowe). Biegając automatycznie stajemy się bardziej narażeni na działanie mrozu czy promieniowania UV. Niby to oczywiste, ale warto zdać sobie sprawę ze skali tej przewagi. Ośmiokrotnie bardziej zagraża biegaczom udar słoneczny, a także niekorzystne oddziaływanie wiatru czy ujemnych temperatur. Stąd – zapewnienie ochrony dla głowy staje się nieodzownym elementem poprzedzającym trening, i to niezależnie od pory roku. Warto przede wszystkim wziąć pod uwagę aktualnie panującą aurę (wskazaniem do założenia czapki są palące słońce, niska temperatura, silny wiatr).
Jak jednak dopasować czapkę do swoich potrzeb? Przede wszystkim warto wybrać ofertę któregoś ze specjalistycznych sklepów sportowych. Designerskie modele, jednak niededykowane biegaczom nie sprawdzą się z kilku powodów. Czapka powinna być bowiem wykonana z „oddychającego” materiału. Dzięki temu będzie dobrze odprowadzała nadmiar ciepła oraz nie dopuści do przegrzania czy przepocenia skóry głowy (które poza dyskomfortem może prowadzić też do problemów zdrowotnych). Nakrycie głowy musi poza tym być dopasowane – nigdy zbyt luźne. Tylko wtedy nie będzie dekoncentrowało biegacza na trasie, nie będzie się przesuwało i nie będzie ograniczało widoczności. Warto pamiętać, że podczas biegu istotne jest zachowanie prawidłowej postawy. Można więc powiedzieć, że właściwie dobrana czapka pomoże pośrednio uniknąć problemów z kręgosłupem. Czapka do biegania nie może przy tym „izolować” biegacza od świata zewnętrznego – niedopuszczalne jest szczelne zakrycie narządu słuchu. Aby upewnić się, czy nakrycie głowy jest odpowiednie warto zmierzyć co najmniej kilka modeli. To ważna decyzja i nie należy dokonywać jej szybko, wybierając pierwszą z brzegu „dżokejkę”. Przecież biegając dajemy wyraz temu, jak dbamy o swoje ciało – zatem na etapie przygotowań do biegu także warto postarać się o swój komfort i bezpieczeństwo. Dobrej jakości czapkę kupimy już za 150 złotych, a nawet mniej. W ostatnim okresie popularnością cieszą się również tzw. buffy, specjalne chusty z oddychających materiałów mogące służyć na nakrycie głowy. Osłaniają przed wiatrem, słońcem i mrozem, a ich koszt mieści się w przedziale od 25 – 200 złotych. Mogą być to modele połączone z polarem – wielofunkcyjne elementy garderoby biegacza. Zarówno o chustę, jak i o czapkę należy dbać na co dzień. Odpowiednia konserwacja sprowadza się do prania, przechowywania tak, by czapka nie straciła formy. Jeśli będziemy szanować naszą sportową odzież, może ona nam służyć przez długi okres czasu.
Czapka do biegania
previous post