Duńskie słowo hygge podbija ostatnio świat. Podobnie zresztą jak skandynawski styl bycia oraz estetyka Północy. Co tak naprawdę kryje się za sformułowaniem hygge? Pewien sposób życia, który wszystkim jest dobrze znany, a który Duńczycy szczególnie akcentują. To filozofia szczęścia, umiejętność odczuwania i przekazywania szczęścia. Nic bardziej uniwersalnego i zrozumiałego, co jednak okazuje się tak trudne w dzisiejszej rzeczywistości. Jak być bardziej hygge? Jak nieco zwolnić i docenić urok drobiazgów? Jednym ze sposobów jest wyjście do ogrodu i czerpanie przyjemności z tego, co ta przestrzeń nam oferuje. Na przykład w kwestii gotowania.
Naturalnie natura
Z całą pewnością owoce i warzywa z własnego sadu i ogrodu to wyraz ekologicznego stylu życia. Takiego nastawionego na zdrowe odżywianie i troskę o środowisko. To także jedzenie hygge, związane z pielęgnacją i czekaniem na efekty starań. To przyjemność uprawiania połączona z radością zbiorów i smakiem dań przygotowanych na bazie produktów, które nie zawierają chemii. Warto powracać więc do tradycji sadów i ogródków warzywnych, do truskawkowych rabatek i krzaków malin zasadzonych pod płotem. Naturalnie natura!
Grill węglowy
A jak zaserwować na przykład warzywa pochodzące z własnej uprawy? Niezastąpiony okaże się grill węglowy. Ten nowoczesny wyróżnia się wygodą i wielością akcesoriów. Możemy spodziewać się, że grill węglowy wysokiej jakości będzie zaopatrzony w wytrzymałe ruszty stalowe na zawiasach, dyfuzory ciepła, wyjmowany pojemnik na popiół, otwory wentylacyjne, wbudowane termometry i ergonomiczne, nienagrzewające się rączki. Takie grille znajdziemy w bogatej ofercie ogrodowej dostępnej na gardenspace.pl.
Tradycyjnie przy ognisku
Można pomyśleć też o powrocie do tradycji rozpalania ogniska i gotowania przy ognisku. Nie tylko kiełbasek, ale bardziej wyszukanych dań. W tym celu warto zainwestować w żeliwny kociołek, w którym upichcimy warzywa czy mięso.